wtorek, 7 sierpnia 2012

391.


Dro­gi Boże, przez cały dzi­siej­szy dzień do tej po­ry postępuję jak na­leży. Nie złościłem się, nie byłem chci­wy, złośli­wy, sa­molub­ny, zaz­dros­ny ani uszczyp­li­wy, nic jeszcze nie wy­piłem ani nie faj­czyłem. Na­wet ani ra­zu nie skłamałem. Jes­tem Ci za to bar­dzo wdzięczny. Ale dro­gi Boże, za chwilę za­mie­rzam wstać z łóżka i od tej po­ry bar­dzo będę pot­rze­bował Two­jej pomocy. 
- Wojciech Cejrowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz